niedziela, 26 stycznia 2014

Rozdział 27

włącz:
Zostawiłam torbę, poczekałam aż mój luby się przebierze i wyszliśmy razem. Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdybyśmy wyszli normalnie. Wskoczyłam na jego plecy i lecieliśmy śmiejąc się głośno . Wpadliśmy z głośnym krzykiem Paula na sale. Trener Kowal jedynie postukał się w czoło. Wyszczerzyłam się w jego kierunku i chciałam zejść .
- Kochanie postaw mnie bo patrzą na nas jak na debili. - powiedziałam mu na ucho.
- Przejmujesz się tym? Niech wiedzą żeś moja niewiasto!- powiedział z wielkim uśmiechem.
Roześmiałam się.
- Te zakochańce trening jest nie ma opierdalania!-wydarł się Igła- To znaczy byłoby miło gdybyście ruszyli tyłeczki bo Iwona na mnie w domu czeka.- dodał po chwili.
Paul tylko pokręcił oczami i postawił mnie na podłogę. Odwróciłam go do siebie i lekko musnęłam jego usta po czym klepnęłam lekko w tyłek. Spojrzał na mnie z rządzą w oczach. Przygryzłam wargę.
- Nie patrz tak na mnie bo nie ręczę za siebie - powiedziałam z szelmowskim uśmiechem.
- Cóż to za nie moralne propozycje próbujesz mi złożyć? - Uśmiechnął się szelmowsko.
- Zobaczymy czy zasłużysz, a teraz bierz tą seksowną dupkę w troki i do treningu- powiedziałam z wielkim uśmiechem.
Uśmiechnął się i pobiegł się rozgrzewać. Ja podłączyłam sobie słuchawki do telefonu, włączyłam piosenkę która zawsze dawała mi kopa energii, chwyciłam aparat i zaczęłam swoją robotę. Biegałam jak nakręcona. Zrobiłam świetne zdjęcia dla Krzysia który krzyczał że lepszy ma drugi profil, dla Cichego który próbował zachować powagę, dla Paula z jego rozmarzonym wzrokiem. Nikolay i Jochen robili głupie miny. Jedynym w tym całym pierdolniku powagę zachowywał Olieg. Coś go chyba trapiło ale postanowiłam że pogadam z nim później. Nawet trenerowi udzielił się nasz humor.  Konar,Lukas, Zibi i Fabian stali w kółeczku i tańczyli "Ai se eu te pego". Reszta leżała już na ziemi ze śmiechu.
- Mała co tak patrzysz? Chodź i tańcz!- wydarł się Bartman.
-Jam jest nie godna Wać panie- powiedziałam lekko się kłaniając.
- Pierdolisz jak Makłowicz !- powiedział Igła po czym dołączył do "koła gospodyń wiejskich" i zaczął tańczyć wraz z nimi.
Po chwili już wszyscy tańczyli. Zdjęć było co nie miara.
- Dobra widzę że nic z tego nie będzie. Idźcie do domu. - powiedział Kowal.
Podziękowaliśmy i chłopcy poszli się przebrać. Pomogłam posprzątać na sali i poszłam do szatni zgarnąć swoje rzeczy. Stanęłam przed szatnią i zapukałam.
Drzwi otworzył mi Olieg.
- Mogę torbę wziąć? - zapytałam lekko się uśmiechając.
Kiwnął głową po czym zawołał do chłopaków.
- Ej laski ubierać spodnie bo Mała nadchodzi. Igła do cholery striptiz zostaw dla Iwony!
Zaśmiałam się i weszłam. Paul stał w samych bokserkach przy mojej torbie i grzebał coś w telefonie.
- Kochanie bo jest taka sprawa że muszę do Krakowa jechać. - powiedział.
- A po co?
- Bo jak już mówiłem mam dla Ciebie niespodziankę ale mi te dwa debile przerwały- zaśmiał się.
- Ok, a kiedy jedziesz?
- No dziś koło 15 muszę wyjechać. Wrócę wieczorkiem.
- Ok ja muszę się zająć Alkiem bo coś nie tak z nim jest..
- Też to właśnie zauważyłem. Ok, to widzimy się u mnie czy u Ciebie?
- U Ciebie. Wiesz że kocham twoje mieszkanie. - wyszczerzyłam się.
Zaśmiał się i zaczął się ubierać. Podeszłam do Achrema.
- Ty, ja idziemy dziś na piwo. Nie przyjmuję odmowy.
- Ok, wbije do Ciebie o 17 pasuje?
Kiwnęłam głową.
****
Godzina 17.00 słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram, a za nimi widzę Alka.
- Właź.
Wita się ze mną buziakiem w policzek.
- Gdzie twoja druga połówka? - pyta.
- Pojechał do Krakowa. Nie pytaj po co bo nie wiem. A Natka?
- W domu. Chyba.
- Otwieraj piwo i gadaj co się dzieje. Bo jesteś jakiś przymulony.
- No bo chodzi o...
***
Nowy, nowiutki, najnowszy rozdzialik. Świeży jak bułeczki z Lidla :D
Cudowny dzień, świetny humor, laptop działa żyć nie umierać moje drogie :)
Jak myślicie co to za niespodzianka może być?
No i czym tak martwi się Olieg?
Jestem ciekawa waszych przypuszczeń :D
Buziaki dla Kruszyny i jej cudnych sióstr (Oli i Darii ) ;D
Ściskam i życzę udanej niedzieli i reszty tygodnia ;))
Rudzielec

10 komentarzy:

  1. http://siatkowka-okiem-kibica.blogspot.com/ ZAPRASZAM! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ! Nie mam pojęcia co to może być za niespodzianka ale już się nie mogę doczekać :* a Oleg ? Nie wiem co się stało ale myślę że za niedługo się dowiem :* Zapraszam do mnie ^^ http://siatkarskie-sny-czy-ty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) na pewno sie słonko dowiesz :) w środe postram sie dodac nowy :))
      Całuje

      Usuń
  3. Jak mogłaś przerwać w takim momencie :D Genialny, czekam na następny :)

    Pozdrawiam, deficytek :)
    byc-zagadka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze? Specjalnie to zrobilam ;D błahahahhh ;p
      Super że Ci sie podoba :)
      Całuje :)

      Usuń
  4. Przerwać w takim momencie? Znasz się nademną kochana! Ale i tak jest cudownie. Hmm , co to może być za niespodzianka? Mejbii jakiś wyjazd we dwoje lub coś takiego :* czekam na następny. Caluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, nie wiem ;p mejbi zgadłaś ;p wszystko sie wyjaśni w następnym kochanie :)
      Ściskam Cie mocno ;*

      Usuń
  5. Znęcasz się nad nami , bo przerywasz w takim momencie .
    Alek może się w niej zakochał ?! Znając moje przesądy to nie trafiłam :D
    Czakam na nn :*
    W wolnej chwili zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na następny rozdział :) byc-zagadka.blogspot.com

    Pozdrawiam, deficytek :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń

Czytam i polecam!