- Serio?- spytałam lekko przestraszona.
- No tak. Chcę żebyś poznała moją rodzinę. Czy to coś dziwnego?
- Nie. Dobra, zgadzam się ale pod małym warunkiem. - powiedziałam zagryzając lekko wargę.
- Nie, nie będziesz rządzić pilotem. - powiedział śmiejąc się.
- Och zamknij się! - walnęłam go w ramię- Nie o to mi chodziło. Skoro ja mam poznać Twoją rodzinkę, to Ty jedziesz ze mną na urodziny mojego brata.
- Czyli mam poznać szwagra? Spoko, myślę że dam radę - wyszczerzył się.
Ja natomiast zaśmiałam się i poszłam do kuchni mówiąc cicho.
- Ach naiwny myśli że w moim bracie będzie miał największy problem. - i znowu się zaśmiałam.
Czeka na niego cała rodzinka i przyjaciele. To będzie dobre.- pomyślałam.
Zrobiłam sobie zieloną herbatkę, chwyciłam jabłko w tym samym kolorze i poszłam do salonu. Wyciągnęłam laptopa i postanowiłam nadrobić seriale. Na pierwszy ogień poszedł mój ukochany Sherlock.
Rozłożyłam się wygodnie i zaczęłam oglądać. Po chwili mój chłopak rozłożył się na mnie.
- Spadaj grubasie! Serial oglądam. - warknęłam i starałam się go zrzucić.
- Ej, ej chudzielcu! Ważę tylko 93 kg więc bujaj rajstopy!- dźgnął mnie w żebra i zaczął całować po szyi.
- Kochanie Ty moje największe pohamuj trochę te swoje zapędy seksualne i daj mi skończyć. Obiecuję że po tym odcinku zajmę się Tobą. - powiedziałam poruszając charakterystycznie brwiami.
Westchnął głęboko, pocałował mnie i rozłożył się na moich nogach.
- Skarbie, a od kiedy Ty Sherlocka oglądasz?- spytał po chwili.
- Oj od niedawna. Wciągnął mnie.
Godzinę później.
Uff genialny odcinek. Uwielbiam Benedicta. I ten jego akcent. Awwww.
- Dobra Skarbie skończyłam. To na czym my to.. - powiedziałam ale nie skończyłam gdyż zobaczyłam najsłodszy widok jaki kiedykolwiek widziałam.
Mianowicie zobaczyłam mojego przystojniaka śpiącego zwiniętego w kulkę.
Wyswobodziłam się z jego uścisku i pomknęłam po aparat. Cyknęłam mu kilka fotek i przykryłam go kocem. Spojrzałam na zegar. Jako że było już po południu przebrałam się w letnią sukienkę, nałożyłam balerinki i ruszyłam z aparatem na spacer. Oczywiście najpierw napisałam kartkę mojemu Romeo żeby się nie martwił "Skarbie poszłam na spacer. Kocham, N."
Ruszyłam przed siebie. Szłam przez park i zobaczyłam dwójkę dzieci bawiących się na huśtawce. Wyglądali tak uroczo że aż nie mogłam się oprzeć i zrobiłam im zdjęcie. Pochodziłam jeszcze chwilę cały czas cykając fotki.
- Przepraszam panią. Czy mogłaby nam pani zrobić zdjęcie?- zapytał mnie ktoś za mną.
Obróciłam się i zobaczyłam Michała Kubiaka z Moniką i małą Polą.
- O rany co tu robicie? - zapytałam prawie krzycząc.
Od razu rzuciłam się by wy przytulać Miśka i małą.
- A no wpadliśmy by odwiedzić Ignaczaków. To co z tymi zdjęciami? - zapytał śmiejąc się Michał.
- Takich modelów jak Wy to ze świecą szukać. Piszę się na to. - wyszczerzyłam się w jego kierunku.
- A gdzie twój facet? - spytała Monika.
- Hmm. Aktualnie śpi. Usnął jak oglądaliśmy mój serial.- uśmiechnęłam się do niej, co odwzajemniła momentalnie.
- Pamiętniki z Wakacji? - podchwycił temat Kubiak.
- Nie, Sherlock frajerze. - powiedziałam i pokazałam mu język.
- Też to oglądasz? Serio? O matko uwielbiam Benedicta!! - powiedziała podekscytowana Monika.
I zaczęłyśmy nawijać o serialu. W między czasie porobiłam im genialne (nie chwaląc się ) zdjęcia.
Po jakimś czasie postanowiliśmy wstąpić do kawiarni.
Zamówiłam moje ulubione tiramisu gdy nagle zadzwonił mój telefon.
- Słucham?- odebrałam.
- Kochanie, gdzie jesteś? Martwiłem się jak nie znalazłem Cię w domu.- powiedział smutnym głosem mój ukochany.
- Skarbie jestem w kawiarni z państwem Kubiak i przeuroczą Polą. Spotkałam ich w parku.
- Michał jest w Rzeszowie? - zapytał zdziwiony.
- No jest, a raczej są.
- No to zaproś ich do nas. - zaśmiał się.
- Dobra. Kocham Cię.
- A ja Ciebie.
***
Nooowyyyyy :D Długo mi zeszło pisanie tego rozdziału ale to taki szczegół :D
Czytasz+ komentujesz=Motywujeeesz!
Całuski,
Rudzielec
Pozytywny rozdział :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że Paul zasnął :P
Zapraszam do mnie !!! :D
Pozdrawiam i czekam na szybkiego nexta ! :>
Faajny rozdział!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że następny rozdział będzie szybciej! :D
Zapraszam do siebie.
http://szczescie-spotyka-kazdego.blogspot.com/
Czekam na następny. :*
Siatkareczkaaaa. :)