wtorek, 24 września 2013

Prolog

Prolog

Co za monotonia. Szkoła, Dom, szkoła.. Żyć nie umierać.
Ale Ciebie nie obchodzi to czy ranisz ich swoim zachowaniem. Nie obchodzi Cię nic. Masz wyjebane na wszystko.  
Chcesz się zamknąć w swoich czterech ścianach i po prostu być sama. Nikt nie wie co przeżyłaś. Nie wiedzą jaką osobą teraz jesteś. Widzisz tylko ciemne kolory.
Matka nie chce z Tobą gadać, a ojciec żyje własnym życiem Przyjaciele niby się martwią, pytają co się dzieje ale najchętniej udupiliby Cię .
Rodzina nie rozumie. Brat ciągle męczy pytaniami.
 - Natka co jest? Strasznie się zmieniłaś..
”A jak miałam się nie zmienić!” krzyczysz w myślach.
Ciągle powracasz do tamtych dni..
Jedyną rzeczą która się w Tobie nie zmieniła to ogromna miłość do siatkówki. Ten sport potrafi Cię oderwać od tego całego gówna otaczającego Cię. Każdy mecz jest dla Ciebie święto. Kochasz siatkarzy za to co robią. Marzysz o tym by poznać ich, by chociaż zamienić z nimi słówko. Niestety wiesz że takich jak Ty są miliony.
Ach.. Znowu Ewelina męczy Ci dupę swoimi SMS-ami.

<Hej Młoda : ) Jak tam twoje samopoczucie? Widzimy się dziś? >

Zastanawiasz się czy jakoś się wykręcić czy po prostu napisać by spierdalała.
W końcu wybierasz pierwszą opcje.

<Siema. Jakoś żyję. Dziś nie dam rady. Nauka.>

Masz nadzieje że odpuści. Że da Ci w końcu spokój i spotka się ze swoim pieprzonym chłopakiem. Czasem Ci jej brakuje ale to ona wcześniej nie miała dla Ciebie czasu. Bo albo ,,Misiu mnie potrzebuje” albo praca. Rozumiesz wszystko bo co masz jej powiedzieć.

< Daj spokój. Cały czas się wykręcasz. Już nawet nie pamiętam kiedy się ostatnio widziałyśmy..>

- Jasne, próbuj wywołać u mnie poczucie winy.. – mówisz głośniej niż planowałaś.

- Co jest Mała? Jakiś problem? Może jakiś koleś Cię męczy? Jak tak, to wiesz wystarczy że powiesz który, a ma przerąbane.

Bawi Cię to że tak się martwi ale jednocześnie irytuje że wpieprza się we wszystko.

- Nic mi nie jest. Ile razy mam to powtarzać?!

Odpisujesz jej bo i tak już długo czeka.

< To może w piątek ? Orzełki akurat grają. >

Zastanawiasz się czy po raz enty Ci odmówi czy jednak się spotkacie i będziecie udawać że nic się nie zmieniło.
Słyszysz dźwięk wiadomości.

< Sory Młoda ale w piątek nie mogę.. Może jutro?>

Jesteś zła. Nie ukrywasz tego. Klniesz siarczyście pod nosem.

< Zapomnij.. To nie ma sensu..>
Masz dość. Rzucasz telefon w róg i bierzesz laptopa na kolana. Włączasz głośno swoją ulubioną piosenkę Unforgiven Metallici i czytasz kolejnego bloga o siatkarzach.
Różne myśli chodzą po twojej głowie. Ciekawe czy oni tacy są? Czy Pit to naprawdę taka ciota? Czy Igła jest taki zabawny? Chciałabyś wiedzieć. Czytasz kolejne przygody Pauliny, Darii, Zbyszka, Michała i Jochena. Ach… Ci faceci.
Z rozmyślań wyrywa Cię dźwięk telefonu. Widzisz zdjęcie jednego z kumpli twojego brata.

- Hej Mała – wita Cię z entuzjazmem.
- Mów co chcesz
-  A Ty znowu nie w humorze. Masz może czas teraz ?
- Ja? Czas? Dla Ciebie? A co, mój brat Ci się znudził?- zapytałaś ze zdziwieniem.
- Chciałem z Tobą pogadać. To co? Masz czas?
- No dobra.
- Ok. to będę za 10 min.
- Czekam.
Rozłączasz się. Ogarniając pokój próbujesz wymyślić co on może od Ciebie chcieć.
Kierując się do kuchni słyszysz dzwonek do drzwi.
- Otwooorzee – krzyczysz na cały dom
- Cześć Mała- przytula i całuje Cie w policzek
- Witam wielkoluda- odpowiadasz cynicznie i wskazujesz na pokój- Zapraszam skoro już tu jesteś.
- Może mnie czymś ugościsz?
Jaki pewny siebie, myślisz.
- Raczej nie.
- No dobra, to co tam?
- No chyba Ty masz do mnie jakiś romans.
- Romans to może nie ale sprawę tak..
- Wal.- mówisz powoli się niecierpliwiąc
- Wiesz że kupiłem bilet na mecz Asseco Resovia- Skra Bełchatów, prawda?
- Jasne że wiem i cholernie zazdroszczę.
- Więc pytam czy może nie chciałabyś ze mną pójść ?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytam i polecam!