Weszłaś do domu i pierwszy raz widziałaś, że brat cieszy się
na twój widok. Ale jak zawsze miał w tym swój interes.. norma.
- Młoda! Wyskakuj z autografów.
- Też Cię kocham braciszku i też się ciesze, że Cię widzę..
- Hehe, tak, tak. Daaaj
Nic się nie zmieniło..
Byłaś zbyt zmęczona, by ogarnąć co się dzieje na Facebook`u,
więc wzięłaś gorący prysznic, ubrałaś swoją kochaną piżamkę i wskoczyłaś do
łóżka. Wtuliłaś się w swojego nowego miśka.
**
Następnego dnia obudził Cię sygnał smsa. No tak..
<Siemka Maleństwo
<3 o której się widzimy? Tęsknie! A no i mam nadzieje, że nie obudziłam ;c
.>
No, jej możesz wybaczyć. Zwlekłaś się z łóżka, ogarnęłaś się,
myśląc w międzyczasie o chłopakach…
Oddzwoniłaś do Jagody, a potem poszłaś pogadać z mamuśką
przy kawie. Wypytywała o wszystko.
Opowiedziałaś o chłopakach , o meczu i o prezentach. Z wiadomych względów
pominęłaś imprezę i poranek. Zbliżała się trzynasta więc postanowiłaś się zacząć
zbierać. Lekki makijaż, twoje ukochane szorty, Top i conversy. Wsiadasz do swojej nowiutkiej Hondy ( prezent
na urodzinki od rodziców).
Jagoda już czekała
- Heej Słonko- przywitała się z Tobą buziakiem w policzek.
- Siemson Szkarbie.
Zamówiłyście po ciachu i zaczęłyście rozmawiać.
- Jak tam było? Co robiłaś tyle czasu z naszymi
przystojniakami ? No gadaaaj
- Biba jak ta lala. Najpierw Łukasz wziął mnie na mecz,
chłopaki zachowywali się jakbyśmy się znali od zawsze. Olieg stwierdził że
jestem jego siostrą i stawał za mną murem. Później impreza na której trochu
poszaleliśmy, a na drugi dzień..
- Na drugi dzień co? No mów bo się niecierpliwię!
- Obudziłam się w hotelu, na łóżku z Kubiakiem i resztą
Resoviaków na podłodze. – mówiąc to instynktownie przygryzasz wargę.
- Rany. Tylko mi nie mówi, że wy..
- Nie! Chyba.. Igła mówił że w nocy jęczałam przez sen o
Miśku.. Jaki wstyd..
- Serio? A on to słyszał? – jej oczy zrobiły się wielkości
pięciozłotówek.
- Spał ale chłopaki mu o tym powiedzieli . Oczywiście ja
burak, a on tak się podjarał że nie dawał mi spokoju przez resztę dnia..
- Hahaha oj Natka, może coś z tego będzie, hm? – porusza
zachęcająco brwiami.
- Zobaczymy.. Opowiadaj co tu się działo?
I zaczęła historię. Rany dawno się tak nie uśmiałas. Dobrze
Ci zrobiło to wyjście z nią. Jednak w życiu przydają się takie osoby.
Wracając do domu postanowiłaś zrobić lekkie zaopatrzenie do
swojego pokoju. Wparowałaś do pierwszego lepszego spożywczaka i ruszyłaś w
pogoń.
Wychodząc ze sklepu trzymając dwie siaty pełne słodyczy,
owoców i dwóch butelek półsłodkiego winka ruszyłaś do auta. Jechałaś śpiewając
swoją ukochaną piosenkę If I die young.
Po dziesięciu minutach zaparkowałaś pod domem. Nucąc pod nosem otworzyłaś drzwi i stanęłaś
jak wryta. Na kanapie w salonie wraz z
twoim bratem siedział Misiu, Olieg, Igła i Pituś.
- Cześć piękna –
przywitali się z Tobą chłopcy.
- O boże! Czeeeść – z radości aż krzyknęłaś.- Co Wy tu
robicie?
- Misiek tęsknił i zadzwonił wczoraj do Igły czy jedzie z
nim. My się też wbiliśmy. – wytłumaczył sprawnie Pit
- Misiu? Ojeej – dałaś mu buziaka w policzek.
- Siostra?- powiedzieli równo twój brat i Olieg po czym wybuchnęli
śmiechem.
- What? – patrzysz na nich jak na debili.
- Czemu nie mówiłaś
że mam tak zajebistego brata?- pyta Janek
- Bo to nie twój brat tylko mój. – odpowiadasz- tak w ogóle
to co u Ciebie Oluś?
- Wszystko dobrze Malutka, a właśnie opowiedziałem żonie o
Tobie.
- O boże.. I co?
- Bardzo chce Cię poznać więc zapraszam do siebie. Poznasz moich synów.
- Jasne, że wpadnę do
Ciebie. Tylko kiedy?
- Teraz . Najpierw przyjeżdżasz do mnie, później zgarnia Cię
Igła, potem Piotrek, a na końcu nasz
napaleniec .
- Wyrobimy się w ciągu jednego dnia?
- Oczywiście że nie dlatego u każdego z nas zostajesz na
kilka dni. – powiedział z wielkim bananem na twarzy Misiek
- A wasze drugie połowy wiedzą ?
- No pewnie to był
ich pomysł. – mówi Piter.
- Aaaa. Zgadzam się ! – mówisz tuląc się do nich.
***
Rozdział dedykuje dla mojej najlepszej przyjaciółki Jadzi- Kocham Cie i dziękuje za pomoc ;*
Poza tym ciesze się że podoba Wam się to opowiadanie.
Czytasz proszę komentuj .
Całuje,
Rudzielec ;*
Haha.. pierwsza.!;) Pozdrawiam tych, co nie będą pierwsi.xD
OdpowiedzUsuńJejju... jaki napaleniec.?! Aż tak.?;) to powiem, że ostroo.!;) domyślam sie co się będzie działo w Żorach...^^
Pozdrawiam i czekam na następny.! ~Ann.
Haha :D Już Cie lubię! :) Mam nadzieje że podoba się ? :D
UsuńOjoj wyprzedziłaś mnie :C Dajcie mi te słodycze jak ona z chłopakami jedzie :* Haha chłopaki dobre są Czekam na następny - Czo :*
OdpowiedzUsuńHaha :D Już do Ciebie jadę z nimi :)) Buziaki ;)
Usuń